
Mężczyzny poszukującego utraconej młodości, straconych możliwości, zagubionych szans...
Ale nie tylko w ten sposób objawia się męski kryzys.
Czasem bywa mało śmiesznie. Jeśli nie wręcz tragicznie...
2. Historia Marzeny (45 lat) – tragedia depresji
„Sama już nie wiem, co robić i jak pomóc Maćkowi” - rozkłada bezradnie ręce Marzena.
Od dłuższego czasu boryka się z obniżonym nastrojem męża. Choć jego stan się nie poprawia, mężczyzna nie chce pójść do specjalisty. A smutkiem zaraża już całą rodzinę.
„Na pozór nic złego się nie dzieje - wyjaśnia Marzena. - Jesteśmy zdrowi, nie klepiemy biedy. Z dziećmi też wszystko w porządku. Tylko Maciek jakby przestał się czymkolwiek cieszyć. A był przecież takim wesołym człowiekiem! To się zmieniło dwa lata temu, kiedy został nieoczekiwanie zwolniony z firmy. Wprawdzie znalazł prędko nową pracę, ale okropnie przeżył całe zdarzenie. Zwłaszcza to, że zwolniono go z powodu nieefektywnej pracy, choć pod jego kierownictwem dział funkcjonował wzorowo. Tłumaczyłam, że przecież to był tylko pretekst, ale on zwątpił w siebie.” "Czy myślisz, że już nie nadążam?" - pyta przy każdej okazji.
Maciek siada wieczorami bez słowa na kanapie. Przerzuca bezmyślnie kanały w telewizji, wcześnie kładzie się spać. Ma pozbawione blasku oczy, narzeka, że jest już stary i najlepszy czas ma za sobą, że nic go więcej w życiu nie czeka.
Marzena zawsze wyprawiała mężowi huczne urodziny na kilkadziesiąt osób. W grudniu mieli obchodzić jego pięćdziesiątkę, ale zrezygnowali z tego pomysłu. Maciek powiedział żonie, że woli świętować z nią sam. Może w restauracji?
Serce mi się kraje, kiedy się na niego patrzę - martwi się Marzena. - Piekę mu ulubione ciasta, wyciągam na spacery. Ale jego nie cieszy nawet ukochane kino. Razem z córkami paplamy jakieś głupoty, byle go rozweselić. Niby się śmieje, ale myślami jest daleko...”
W małżeńskich rozmowach wciąż wraca temat lęku przed przyszłością, chorobami. Maciek boi się momentu, kiedy stanie się dla rodziny ciężarem. Jego mama zmarła młodo, a on wbił sobie do głowy, że jest mu pisany podobny los. I na nic tłumaczenia, że jest w sile wieku, a bliscy go potrzebują. Uważa siebie za nieudacznika, piąte koło u wozu, kulę u nogi...
Przyjaciółka zasugerowała Marzenie, żeby poradzić się psychologa, bo nieleczony smutek może przerodzić się w depresję. Ale Maciek upiera się, że szkoda pieniędzy, bo sam sobie poradzi.
Na jednym biegunie objawów kryzysu wieku średniego znajduje się gorączkowe nadrabianie zaległości, a na drugim - depresja i poczucie klęski. Niekoniecznie jednak muszą odzwierciedlać rzeczywisty brak sukcesów.
Współczesne życie związane jest z wyzwaniami i obciążeniami, nierzadko nieadekwatnymi do możliwości i sił. A ponieważ zasób psychicznej energii nie jest niewyczerpany, dochodzi do "zatarcia silnika". Nie jesteśmy w stanie dłużej funkcjonować na tak wysokich obrotach.
Kobiety mają tendencję, by martwić się przemijającą urodą. Natomiast mężczyźni, o których mawia się, że są jak wino - im starsi, tym bardziej interesujący - mają inne powody do zmartwienia. Zaczynają porównywać między sobą swe osiągnięcia. Gdy w ich mniemaniu bilans jest niekorzystny, mogą stracić motywację do działania.

Na koniec podsumujmy:
Jakie są symptomy kryzysu wieku średniego?
(przeczytaj i zapamiętaj!)
- brak satysfakcji z wykonywanej pracy, poczucie zawodowego wyczerpania,
- zainteresowanie używkami,
- uczucie smutku, depresji, przygnębienia, wyczerpania i monotonii,
- nostalgiczne nastawienie i mitologizowanie przeszłości,
- narzekanie na związek ze stałą partnerką, obwinianie jej za monotonię w związku,
- obsesyjne dbanie o swój wygląd i zdrowie – częste wizyty na siłowni, u kosmetyczki, w sklepach z ubraniami,
- brak zainteresowania partnerką, a szczególnie sferą kontaktów seksualnych,
- romans i zdrada w związku,
- obsesyjne zainteresowanie młodszymi kobietami – średni wiek życia u mężczyzn zaznacza się fascynacją o wiele młodszymi kobietami i usilnym zabieganiem o ich względy.
(Zainteresowanie młodej i atrakcyjnej partnerki mężczyzna odczytuje jako potwierdzenie tego, że wciąż jest atrakcyjny i nie zestarzał się.)
Przyjrzyjcie się Waszym partnerom. Porozmawiajcie z nimi. Nie ważne czy są w euforii czy w depresji – wymagają uwagi, zainteresowania, troski.
To dla nich ciężki czas, dużo trudniejszy niż dla nas, kobiet. Zaopiekujcie się nimi. Mocno! Zanim zrobią coś naprawdę głupiego...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz