No jak tam dziewczynki? Szykujecie się już do świąt? Dopadła Was przedświąteczna gorączka? Czujecie ducha Bożego Narodzenia? Czy tylko odciski na dłoniach i łupanie w krzyżu?
Bo jak tak patrzę na te nasze polskie kobiety, to generalnie...szkoda gadać :/
Relacja kobiety i mężczyzny to gra podjazdowa. Naucz się kontrolować i kreować swój związek.
niedziela, 16 grudnia 2012
wtorek, 11 grudnia 2012
Z innej beczki :)
Moje kochane czytelniczki :)
Przyznam, że jestem ciut znużona tematyką damsko-męskich perypetii :) W końcu przecież mężczyzna to nie pępek świata i nie ma potrzeby pisać o nim na okrągło ;)
Dlatego też postanowiłam teraz zająć się nami, kobietami. Tym, jak być szczęśliwą z tym wszystkim co dostałyśmy od losu, z tym, czego nam poskąpiono i w tym co nas codziennie otacza. Jak wbrew wszelkim potknięciom i niefortunnym zbiegom okoliczności nie stracić radości życia. Jak być spełnioną i wciąż wierzyć w dobre jutro :)
To wszystko na startującym od dzisiaj Blogu Szczęśliwej Kobiety. Zapraszam :)
p.s. Oczywiście nie zamykam relacji na amen. Jeśli coś mnie tknie, ruszy czy natchnie - nie omieszkam skomentować ;)
Pozdrawiam, Ala S.
Przyznam, że jestem ciut znużona tematyką damsko-męskich perypetii :) W końcu przecież mężczyzna to nie pępek świata i nie ma potrzeby pisać o nim na okrągło ;)
Dlatego też postanowiłam teraz zająć się nami, kobietami. Tym, jak być szczęśliwą z tym wszystkim co dostałyśmy od losu, z tym, czego nam poskąpiono i w tym co nas codziennie otacza. Jak wbrew wszelkim potknięciom i niefortunnym zbiegom okoliczności nie stracić radości życia. Jak być spełnioną i wciąż wierzyć w dobre jutro :)
To wszystko na startującym od dzisiaj Blogu Szczęśliwej Kobiety. Zapraszam :)
p.s. Oczywiście nie zamykam relacji na amen. Jeśli coś mnie tknie, ruszy czy natchnie - nie omieszkam skomentować ;)
Pozdrawiam, Ala S.
niedziela, 2 grudnia 2012
Przebaczyć? Nie przebaczyć?
Rozstaliście się. W niezgodzie.
Mało powiedziane. W atmosferze urazy i żalu. Przy akompaniamencie wściekłych ryków. Ze stekiem wyzwisk i wzajemnych pretensji w drzwiach. W nienawiści...
Bywa, że on napisze, zadzwoni, przyjdzie i wyciągnie rękę, by mimo że z dala od siebie, to jednak zostać w jako takiej zgodzie. Bywa, że nie...
I co? Wybaczyć? Zapomnieć?
Mało powiedziane. W atmosferze urazy i żalu. Przy akompaniamencie wściekłych ryków. Ze stekiem wyzwisk i wzajemnych pretensji w drzwiach. W nienawiści...
Bywa, że on napisze, zadzwoni, przyjdzie i wyciągnie rękę, by mimo że z dala od siebie, to jednak zostać w jako takiej zgodzie. Bywa, że nie...
I co? Wybaczyć? Zapomnieć?
Subskrybuj:
Posty (Atom)