Drogie Panie,
Napisano już niejeden post na temat: Jak się kłócić konstruktywnie? albo: Jak się dobrze kłócić?, ewentualnie: Jak się pogodzić po kłótni? itp.itd.
Wszystko fajnie, ale... Co, jeśli chcemy pokłócić się konstruktywnie i rzeczowo, ale...na amen? Bo przyznajcie same, że czasem wszczynamy awanturę właśnie wtedy, kiedy mamy już wszystkiego dość i rzuciłybyśmy to w diabły, tylko... Tylko jakoś to "dopieczenie mu do żywego" niekoniecznie nam wychodzi...